Blog o szeroko pojętej sztuce i estetyce oraz ich historii. Z racji moich zamiłowań przede wszystkim o sztukach plastycznych, a jako iż jest to temat wyjątkowo obszerny, pewnie na pozostałe sztuki będą niestety traktowane troszkę po macoszemu. Zapraszam do częstego zaglądania na moje strony.
Chcesz aby Twój tekst znalazł się na blogu? Bardzo chętnie go zamieszczę;) skontaktuj się za pomocą widgetu gadugadu i wpisz w treści swojego maila i/lub numer gadugadu:)

sobota, 26 grudnia 2009

Pogrzeb hrabiego Orgaza

  Pogrzeb hrabiego Orgaza, El Greco, 1586 - 1588, olej na płótnie, 460 x 360 cm, Santo Tomé, Toledo   

     Pogrzeb hrabiego Orgaza to jeden z najbardziej znanych obrazów El Greco - hiszpańskiego malarza pochodzenia greckiego (choć należy pamiętać, że Kreta na której się urodził znajdowała się wówczas pod panowaniem weneckim). Jest uważany za przełomowe dzieło w dorobku artysty. Na tym płótnie zrywa on z wcześniejszymi - rzymskimi i weneckimi wpływami oraz motywami i rozpoczyna charakterystyczne dla siebie przedstawianie przestrzeni bez ziemi, horyzontu i bez użycia perspektywy - głębia jest przedstawiona jedynie za pomocą przedstawienia postaci.

     Obraz odwołuje się do miejscowej legendy. Przedstawia pochówek Don Gonzalo Ruíza, w którym wg tej legendy uczestniczyli dwaj święci - św. Augustyn i św. Szczepan (tutaj warto uczynić małą dygresję - większość polskojęzycznych serwisów internetowych podaje tutaj św. Stefana, zaś w zagranicznych serwisach występuje Stephen - wszystko stąd, że zarówno Szczepan jak i Stefan w języku greckim jest oznaczane jako Stephanos, w większości języków także nie rozróżnia się tych dwóch form imienia, jednak w języku polskim mamy zarówno formę Stefan - która się nasuwa niejako domyślnie i formę Szczepan. Mamy też zarówno św. Stefana i św. Szczepana, a jako iż na obrazie przedstawiono świętego męczennika, więc mamy tu do czynienia ze świętym Szczepanem, nie zaś Stefanem).

     Sam obraz powstał na zamówienie księdza imieniem Andrés Núñez. Aby zrozumieć ideę stworzenia takiego obrazu trzeba wrócić do działalności Don Gonzalo Ruíza, który finansowo wspierał instytucje kościelne, i który w swoim testamencie zapisał daninę na rzecz kościoła i klasztoru. Poddani przez wiele lat godzili się na to obciążenie, jednak ok. 250 lat po jego śmierci odmówili dalszego płacenia. Miejscowy proboszcz postanowił oddać sprawę do sądu i ją wygrał. Postanowił więc odnowić grobową kaplicę Don Gonzalo Ruíza i wybrał El Greco na autora głównego obrazu w kaplicy ściśle określając jego tematyką. Sam proboszcz został przedstawiony na obrazie - jest to ksiądz czytający księgę.

     Obraz posiada kompozycję dwudzielną. Dół to sfera ziemska, namalowana z większą dozą realizmu. Warto tutaj zwrócić uwagę, iż malarz przedstawił zgromadzonych w strojach mu współczesnych, nie zaś z czasów pogrzebu. Górną część obrazu zajmuje sfera niebiańska, namalowana właśnie tak, jak określa się styl El Greca - postacie są wydłużone, oświetlenie nie ma sprecyzowanego źródła i jest nienaturalne, przedstawiona rzeczywistość zdaje się być odmaterializowana, a postacie znajdują się w mistycznym uniesieniu.
     W dolnej strefie widzimy składane do grobu ciało hrabiego podtrzymywane przez dwóch świętych - święty Augustyn uznawany za jednego z ojców kościoła przedstawiony z prawej strony jako starszy mężczyzna w mitrze, święty Szczepan zaś został przedstawiony jako młody mężczyzna. Na szacie św. Szczepana znajduje się przedstawienie sceny jego męczeństwa. Obydwaj święci biorący udział w uroczystości mają realne przedstawienie i swoim wyglądem przypominają zwykłych ludzi. Oprócz tych postaci El Greco przedstawił także wielu sobie współczesnych, w tym wspomnianego już lokalnego proboszcza Andrésa Núñeza, na którego szacie możemy dopatrzeć się świętego Tomasza - patrona miejscowego kościoła. W dolnej strefie sportretował się także sam El Greco - jest to szlachcic bezpośrednio nad głową świętego Szczepana, a także swojego syna - Jorge Manuela - paź z lewej strony na pierwszym planie. Na chusteczce wystającej z kieszeni chłopca widoczna jest data - 1578 - czyli rok urodzenia syna El Greco. W dolnej strefie dostrzegamy wpływ malarstwa bizantyjskiego, od którego zaczynał El Greco - mamy tu do czynienia z izokefalią, czyli głowy zgromadzonych znajdują się w jednej płaszczyźnie.

     Powyżej znajdują się chmury stanowiące granicę między sferą ziemską a niebiańską znajduje się warstwa chmur, stanowiąca niejako oddzielenie dwóch rzeczywistości. W oddzieleniu tym widzimy szczelinę, którą do nieba przedostaje się dusza Don Gonzalo Ruíza pod postacią nagiego małego dziecka podtrzymywana przez anioła.
     Górna część obrazu to strefa niebiańska. Tutaj odnajdujemy większość cech charakterystycznych dla malarstwa El Greca - od ekstatycznego uniesienia po chłodne, kontrastowe barwy i oświetlenie, które niektórzy nazywają księżycowym, ze względu na jego chłodną barwę i brak określonego źródła, którymi to cechami malarz w wielu swoich dziełach podkreślał religijny mistycyzm i świętość. Centralną postacią jest tutaj Chrystus zdający się zasiadać na tronie, obok niego znajdują się Maria (jedyna kobieta na obrazie) oraz Jan Chrzciciel. Nad Marią widzimy świętego Piotra z kluczami, poniżej którego znajdują się od lewej Król Dawid, Mojżesz trzymający tablice z  dekalogiem i Noe z Arką. Natomiast w rzędzie postaci świętych z prawej strony znajdziemy króla Hiszpanii Filipa II współczesnego z El Greckiem.

     Całość kompozycji jest również charakterystyczna dla El Grecka - mamy tu dużo postaci, zwartych, wypełniających całą przestrzeń obrazu,  niejako wręcz stłoczone.

     To wszystko jest jednak jedynie zbiorem zabiegów kompozycyjnych i formalnych. Jednak zarówno w tym obrazie, jak i w całej twórczości El Greca jest jednak coś jeszcze, coś co sprawia, że obrazy te są uduchowione, a określenie czego z całą pewnością nie jest już tak proste, jak próba opisania cech stylistycznych i identyfikacji postaci na płótnie. Jak pisała Katarzyna Krzyżagórska - Pisarek:
"Już za życia El Greco był w pewnym sensie zagadką - pozostał nią do dziś."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz