"Umysł nasz nie może wznieść się do prawdy rzeczy niewidzialnych inaczej jak tylko pouczony przez rozważanie rzeczy widzialnych, mianowicie w ten sposób, że uzna formy widzialne za wyobrażenia niewidzialnego piękna... Inne wszelako jest piękno widzialnej natury, inne niewidzialnej, bo jest proste i jednorodne, tamto zaś wielorakie i o różnych proporcjach, Istnieje jednak pewne podobieństwo między widzialnym pięknem i niewidzialnym dzięki współzawodnictwu, jakie ustanowił między nimi niewidzialny stwórca, a które czyni, że ich proporcje przejawiając się jakby w przebłyskach dają jeden obraz. Dzięki temu umysł ludzki właściwie pobudzony wstępuje od piękna widzialnego do niewidzialnego. Tu bowiem - w rzeczach widzialnych - jest postać i forma, która raduje wzrok, jest słodycz zapachu, która odświeża węch, jest dobroć smaku, która budzi głód, jest gładkość ciał, która podnieca i pociąga dotyk. Tam zaś - w niewidzialnych - postacią jest cnota, kształtem sprawiedliwość, słodyczą miłość, wonią pragnienie, pieśnią radość i uniesienie."
Hugon od św. Wiktora, Expositio in Hierarch. Coelest., II (P. L. 175, c. 949). za Władysław Tatarkiewicz, Historia estetyki - 2 Estetyka średniowieczna, Arkady, Warszawa 1989, str. 180
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz